Co z górkami czechowskimi po referendum? Radni PiS: "Mieszkańcy domagają się uszanowania wyniku"

Zmienić plan. Bloki będą lepsze niż galeria handlowa, biura i hale. No i w zamian za zmianę planu deweloper zbuduje park.

 To jest twoje zdanie, natomiast 70 % mieszkańców Lublina jest przeciwko zabudowie górek. W demokracji póki co decyduje większość i platforma obywatelska, pod nazwą lubelską KWW Żuk powinna się z tym liczyć.

Problem jest tego typu, że kortów tenisowych i hal nikt nie chce na Górkach Czechowskich budować.

Zapomniałeś np o AQUAPARKU, który także może zostać tam wybudowany (funkcja sportowo-rekreacyjna) Zresztą taka inwestycja była już przymierzana w tej okolicy 10 lat temu. Jedno jest pewne - Górki zostaną zabudowane, pytanie tylko czym i kiedy. TBV wpakowało pieniądze w ten grunt nie będą więc mrozić kasy w nieskończoność. W najgorszym razie odzyskają przynajmniej część pieniędzy sprzedając ze stratą Górki inwestorowi, który zadowoli się obecnym planem zagospodarowania przestrzennego i postawi m.in. Aquaprak, obowiązkowo z dużym parkingiem dla klientów.

Dla wszystkich jest oczywistym, że obecne Studium trzeba pozostawić bez zmian. Dla wszystkich oprócz dewelocwaniaka, jego troliszcz oraz radnych z KKZ.

Zmienić plan. Bloki będą lepsze niż galeria handlowa, biura i hale. No i w zamian za zmianę planu deweloper zbuduje park.

To jest twoje zdanie, natomiast 70 % mieszkańców Lublina jest przeciwko zabudowie górek. W demokracji póki co decyduje większość i platforma obywatelska, pod nazwą lubelską KWW Żuk powinna się z tym liczyć.

 Nie 70% tylko 9% reszta ma to w d....

Za Górki których powierzchnia to ok. 100 ha zapłacono 12 mln złotych, czyli metr wyszedł po ok. 12 złotych. Po przekształceniu działki w budowlaną, wartość metra to będzie pewnie 350-450 złotych. Może miastu przydałaby się ta kasa, zamiast robić prezent.

Na tym polega kompromis. Deweloper dostaje zgodę na budowę bloków(zmiana funkcji na terenie na którym już teraz może budować) a w zamian finansuje budowę parku który następnie odda za 1 zł miastu. Obopólna korzyść.

Na tym polega kompromis. Deweloper dostaje zgodę na budowę bloków(zmiana funkcji na terenie na którym już teraz może budować) a w zamian finansuje budowę parku który następnie odda za 1 zł miastu. Obopólna korzyść.

 to żaden kompromis. to jest wszystko pod dyktando TBV, to jest 100% tego co chce jedna ze stron czyli deweloper! a kompromis to spotkanie się w połowie drogi! dostaliśmy propozycję zero jedynkową, tu nie było żadnych negocjacji, rozmów, albo robimy tak jak chce deweloper albo "pożałujemy"! dlatego nalezy zatrzymać prace nad studium, posłuchać jeszcze raz ekspertów, przeanalizować najnowsze dane  dotyczące jakości powietrza, i dopiero po tym uchwalić studium ,które nie dopuszcza zabudowy górek w ogóle albo ją dopuszcza ale nie pod intensywną zabudowę mieszkaniową, a jedynie taką jaka jest w MPZP. i wtedy studium i MPZP będą zgodne. Jest mnóstwo terenów o żadnym znaczeniu przrodniczym dla miasta, gdzie można budować bloki i zakładać parki. Niech miasto odda inne grunty deweloperowi o równoznacznej wartości i niech tam bężie te kilkadziesiąt bloków - przecież to ilość jak na nową dzielnice, a nie osiedle!!! i tam niech buduja sobie wszystko, włacznie z przestrzenią pod aprk, przedszkola , szkoły itp. A tu na Górkach niech zostanie zieleń.

Ludzie! Skończcie już z tymi górkami! Lublin nie składa się z górek, a tylko kilku oszołomów tym tematem lansujecie! Górki do porzygania błeee... Z tym referendum też radni przestrzelili. Należy wyciągać wnioski z błędnych decyzji i iść do przodu, a nie boksować kołami w bagnie.

 To zrozumiałe, że sytuacja nie wygląda ciekawie z perspektywy tbv...ale jakby tak tbv spróbował popatrzeć na sprawę ponad własnymi interesami... gdyby tak wzniósł się ponad te mniejsze i większe zyski...Tak, wiem, ze juz dużo pieniędzy popłynęło i trudno o dystans...Można było wypracować kompromis... Nie chodzi oczywiście o układ w stylu 1.) zabudujemy 40ha i pozwolimy miastu kupić 61procent działki, żeby utworzyło park, bo te tereny nie nadają się już do zabudowania...Nie chodzi też o propozycję...2.)zabudujemy 30ha, bo i tak możemy i sprzedamy wam pozostały grunt , w który włożymy 10 mln, żeby nie ponosić kosztów jego utrzymania i opłacania podatku. Nie wiem czy tbv czuje jednostronnośc tej umowy? Czy naprawdę wydaje wam się że ludzie powinni być wdzięczni za te propozycje? Bo gdybyście starali się o zmianę planu, żeby np.móc zamiast galerii zbudować 4 bloki i postawilibyście te, które już mozecie postawić, to wtedy moze dałoby się rozmawiac o parku, o jego urządzaniu, przekazywaniu go miastu, żebyście nie musieli utrzymywać tych kosztochłonnych hektarów parku...ale nie staracie się o małe conieco, zachowujecie się jak chciwa baba i dziwicie się, że ludzie piszą o wywłaszczaniu...Nie wiecie, że chciwi nie idą do nieba? 

Jak se kupisz to będą nasze!

Tyle mówi się o współpracy z uczelniami. Można w ramach takiej współpracy zlecić studentom opracowanie koncepcji parku. Dokonać wyceny przedstawionych koncepcji. Wtedy będziemy wiedzieli ile to kosztuje. Brać trzeba pod uwagę nie tylko wykonanie, ale też i utrzymanie parku. Na etapie koncepcji musi też być założone, że musi być naturalistyczny, więc z jak najmniejszą ingerencją w obszary chronione, jeśli takie są. Dziś deweloper chce zrobić łaskę miastu za wykonanie prac, których wartości nie znamy i zostawić coś, czego kosztów utrzymania nie znamy. Patrząc na koszty ponoszone na Ogród Saski, to mogą być olbrzymie pieniądze. Czy miastu jest potrzebne kukułcze jajo z kolosalnymi kosztami utrzymania?

Putin miał Cambridge analitics dla Trumpa i wygra . Fb Definers Public Affairs jako agencję do czarnego PR. A "park" na 2 górkach? ........przewalil referendum. Jakie miasto takie piary :-)

Politycznie skonczeni. Tacy będą ci radni którzy nie uszanuja referendum które sami ogłosili .

Nie zmieniane planu to będzie wielki grzech

PiSmani zawsze robią takie ruchy pod publiczkę - oni wręcz uwielbiają ślinić się do wyborców.

Tyle mówi się o współpracy z uczelniami. Można w ramach takiej współpracy zlecić studentom opracowanie koncepcji parku. Dokonać wyceny przedstawionych koncepcji. Wtedy będziemy wiedzieli ile to kosztuje. Brać trzeba pod uwagę nie tylko wykonanie, ale też i utrzymanie parku. Na etapie koncepcji musi też być założone, że musi być naturalistyczny, więc z jak najmniejszą ingerencją w obszary chronione, jeśli takie są. Dziś deweloper chce zrobić łaskę miastu za wykonanie prac, których wartości nie znamy i zostawić coś, czego kosztów utrzymania nie znamy. Patrząc na koszty ponoszone na Ogród Saski, to mogą być olbrzymie pieniądze. Czy miastu jest potrzebne kukułcze jajo z kolosalnymi kosztami utrzymania?

 a ty myślisz że pod czyim okiem by taki uczelniany projekt powstał? Archikektura kajobrazu jest na UP i KUL. jesli chodzi o KUL to  pracuja tam nie kto inny jak Januszczyk i Szkołut, ( sami tam kończyli kierunek jako pierwszy rocznik chyba) właściciele Garden Concept - czyli firmy, która wspołpracujre ze Stelmachem i która opracowała własnie koncepcję parku dla TBV!!!! a myslisz że na ich zajęciach z projektowania  nie były podjęte próby projektowania parku? ciekawe czy studenci  byli zagonieni do rozdawania ulotek  "za parkiem" w zamian za udane zaliczenia.. ciekawe czy mogli sami wyrobć sobie zdanie nt zabudowy górek.. Z drugiej strony jest też tam prof. Trzaskowska, która ma odmienne zdanie nt górek ale ona projektowania nie uczy, jest z innej katedry. Dla Garden Concept to jest niebywała okazja, nie zdarza sie po raz drugi - móc zaprojektować - bez przetargu - park takich rozmiarów - idealna sprawa dla firmy, i kasa niemała...szkoda że przeciw wszystkiemu co uczyli się, jeszcze ze śp  prof. Janeckim, tylko kasa,kasa, kasa studenci poza tym opracować mogą jedynie własnie koncepcję, resztą i tak musiałaby się zając firma bo projekt parku to jest jednak inwestycja wielobranzowa (architekt, arch. karjobrazu, branża elektryczna, drogowa, może tez sanitarna jak jakies wc ogólnodostępne....) tu nie chodzi tylkoo ładne wizualizacje z roślinkami... 

Nie zagłosowało wymagane 30% uprawnionych, więc referendum nie można brać na poważnie bo tak naprawdę zagłosowała garstka ludzi.

***lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,24604958,prof-harasimiuk-w-ciagu-25-lat-obserwuje-postepujaca-degradacje.html

jeden ciul czy bloki czy galerie handlowe i biura, a zmiana planu przynajmniej sprawi, że powstanie park i to za pieniądze prywatne

Nie zagłosowało wymagane 30% uprawnionych, więc referendum nie można brać na poważnie bo tak naprawdę zagłosowała garstka ludzi.

 oj daj spokoj, jakby poszło tyle samo ludzi ale proporcje byłby odwrotne czyli 70% na tak, to byłby tu nieustający skowyt na temat tego że należy uszanować wolę ludu, że może mało ale widać tendencje że ludzie chcą parku... a i prezydent ochoczo się wypowiadał na temat świetnego pierwszego referendum , ze się sprawdziło, że demokracja.... wynik nie po myśli,slatego cisza jak makiem zasiał, bo muszą debatować co tu zrobić